Stefan Żeromski. Przedwiośnie – streszczenie Głównymi bohaterami powieści Stefana Żyromskiego „Przedwiośnie” są Cezary Baryka i jego rodzina. Matka Cezarego pochodzi z Siedlec. Poślubiła swego męża Seweryna, ale nie było to wielkie uczucie, lecz raczej wola rodziców. Seweryn był urzędnikiem w carskiej administracji. Wraz z żoną przeniósł się do Rosji, lecz Jadwiga mimo wielu lat tam spędzonych, nie potrafiła się wtopić w tamtejsze środowisko, nie nauczyła się nawet dobrze rosyjskiego. Seweryn Baryka pochodził z rodziny o tradycjach patriotycznych, jego dziadek popierał antycarskie powstanie. W 1831 roku po jego klęsce musiał uciekać, a majątek skonfiskowali zaborcy. Seweryn nie zdobył specjalnego wykształcenia ani konkretnego zawodu, jednak udało mu się objąć urzędniczą posadę i dzięki niej zdobyć pokaźny majątek. Zdarzało mu się myśleć o powrocie do Polski, lecz wygodniej i dostatniej żyło mu się w Baku. Sprowadził do siebie żony i syna i stworzył im bardzo dobre warunki. Cezary wychowany był w miłości, uczęszczał do rosyjskiej szkoły, lecz matka dbała też o jego polszczyznę.Kiedy wybucha pierwsza wojna, Seweryn Baryka wyrusza z armią carską na front. Cezary ma 14 lat, domem zajmuje się Jadwiga. Cezary wymyka się spod jej kontroli i staje się nieposłuszny. Często włóczy się po mieście, unika szkolnych obowiązków i wdaje się w chuligańskie wybryki. Na przykład wraz z kolegami wybija szyby w tatarskich i ormiańskich domach. Jadwiga chciałaby powrócić do kraju, lecz boi się, że mąż podejrzewa ją o to, iż chce spotkać się z Szymonem Gajowcem, miłością swojej młodości. Nie mogła się z nim związać, gdyż nie dorównywał jej pochodzeniem. Mimo upływu lat nadal go kocha.W listach do męża Jadwiga nie chce pisać o złym zachowaniu Cezarego. Chwali go wręcz za posłuszeństwo i rozsądek. Nadal żyją dostatnio w Baku i w domu mają sporo pieniędzy i złota. Cezary nie waha się korzystać z tych zasobów by uprzyjemnić sobie życie. Coraz częściej wpływa na matkę, by ulegała jego kaprysom i w efekcie to on rządzi domem. Wiadomości od ojca przychodzą coraz rzadziej. Po 3 latach nie daje znaku życia, a Jadwiga zostaje powiadomiona o śmierci męża.Tymczasem wybucha rewolucja, zamożni mieszkańcy Baku są szykanowani i pozbawiani majątków, do domów wkrada się głód. Cezary popiera przewrót, zostaje też usunięty ze szkoły. Często bierze udział w rozbojach. Matka niepokoi się jego zachowaniem, stara się wytłumaczyć mu zło rewolucji, lecz Cezary nie zważa na jej słowa. Jadwiga w tajemnicy przewozi część skarbu do nowej kryjówki. Często udaje się też na prowincje, by za kosztowności zdobyć żywność. Cezary wskazuje rewolucjonistom pozostały skarb ukryty w domowej piwnicy.Mieszkanie Baryków zostaje zajęte, oni sami muszą przenieść się do małej komórki. Cezary dopiero teraz dostrzega brak wygód oraz wysiłki matki, docenia jej starania. Wstydzi się swego wcześniejszego postępowania. Razem czekają na powrót ojca, gdyż wierzą, że żyje. Oczekują go w porcie.Pewnego dnia pani Jadwiga pomaga pięciu nędznie ubranym kobietom, które spotyka na brzegu, zaprasza je do siebie. Okazuje się, że kobiety te pochodzą z książęcej rodziny, były w więzieniu, ale udało im się uciec. W nocy mieszkanie Baryków zostaje zrewidowane, u księżnej i jej córki znalezione zostają ukryte przez nie kosztowności. Kobiety zostają aresztowane, a Jadwiga i Cezary ukarani. Z poważnych kłopotów wybawia ich tylko dobra opinia Cezarego u komunistów.Na Jadwigę padają różne podejrzenia, często jest śledzona, kiedy chce wziąć ze skrytki nieco złota zostaje ciężko pobita i skazana na ciężkie roboty w porcie. Mordercza praca wyniszcza jej organizm Jadwiga wkrótce umiera. Cezary pragnie pochować ją na katolickim cmentarzu i po wielu trudach udaje mu się tego dokonać. Spostrzega tam, ze zgrozą, że jego matce odcięto palec, na którym nosiła ślubną obrączkę. Osamotniony próbuje dowiedzieć się czegoś o ojcu, coraz częściej odczuwa brak matki. Dochodzi też do wniosku, że społeczny przewrót jest konieczny, by poprawić los wyzyskiwanych do tej pory ludzi. Zbliża się koniec wojny. Władze w Baku przejmują Ormianie mordują Tatarów, którzy w 1905 roku dokonali na nich rzezi. Tatarzy proszą o pomoc tureckiego sułtana i oblegają miasto. Wszyscy mieszkańcy Baku zostają zmuszeni do jego obrony. Panuje bieda, głód, dokonywane są grabieże i okrucieństwa.Do oddziału broniącego miasta zostaje wcielony również Cezary. Nie zależy mu na życiu, dlatego często naraża się na niebezpieczeństwo. Po kilku miesiącach walk Ormianie ponoszą klęskę i zostają wymordowani, tak jak i ich sprzymierzeńcy. Cezaremu udaje się uniknąć śmierci. Musi jednak grzebać zwłoki pomordowanych, których w mieście jest bardzo wiele. Baryka przyzwyczaja się do nowych, okrutnych warunków życia. Widok trupów, które zwozi by je zakopać, nie robi na nim żadnego wrażenia. Raz tylko zwraca uwagę na zwłoki pięknej młodej dziewczyny. Patrząc na nią, ma wrażenie, że wzywa go ona do pomsty za wyrządzone krzywdy.Pewnego dnia w koszarach niespodziewanie odnajduje ojca, okazuje się, że Seweryn ukrywa swe prawdziwe nazwisko, by nie paść ofiarą Turków. Proponuje synowi ucieczkę do Polski. Razem postanawiają zdobyć pieniądze na podróż, lecz Seweryn nie ma sił by podjąć jakąkolwiek pracę. Okazuje się, że wracając do Baku wędrował głównie pieszo, co wycieńczyło go i osłabiło. Pierwszym etapem podróży ma być Moskwa. Tam Seweryn chce odebrać swoją walizkę, którą w czasie wojny powierzył przyjacielowi. Podają się za radzieckich robotników wracających do rodziny i opuszczają Baku. W pociągu prowadzą długie rozmowy Seweryn opowiada synowi o Polsce jako kraju szczęśliwym i bogatym. Domy tam są budowane ponoć ze szkła, a wynalazcą takiej technologii był podobno człowiek o nazwisku Baryka. W szklanych domach mieszkają najniższej klasy społeczeństwa, żyją w zgodzie i wzajemnym szacunku i uczciwości. Cezaremu wydaje się, że do takiej doskonałości miała doprowadzić też rewolucja w Rosji. Ojciec wyjaśnia mu jednak, że lepszego świata nie da się zbudować kosztem tysiąca ludzi, zmianie musi ulec cały system. Sprawiedliwy i szczęśliwy świat nie powstanie nigdy, jeśli na miejsce dotychczasowych tyranów przyjdą inni. Życie najbiedniejszych Rosjan musi się poprawić, jeśli to nie nastąpi na nic zdadzą się rewolucje i przewroty.W Moskwie Barykowie odzyskują walizkę, dzięki jej zawartości, lekarstwom i ubraniom przeistaczają się w polskich inteligentów powracających do kraju. Wyruszają do Charkowa, lecz droga bardzo się wydłuża. Stamtąd zamierzają dalej podróżować do Polski, ponieważ długo czekają na pociąg, oddają cenną walizkę do przechowalni, kiedy chcą odebrać bagaż, okazuje się, że ten zniknął. Pozbawieni środków do życia podejmują się różnych zajęć. Zdrowie Seweryna pogarsza się, Cezary przyłącza się do rewolucjonistów, przychodzi na ich wiece i ma ochotę dołączyć do komunistów. Powstrzymuje go jednak przed tym opinia ojca, który nie pochwala rewolucji.Po upływie kilku tygodni nadchodzi pociąg do Polski. Aby się do niego dostać, Barykowie muszą pokonać wiele trudności dzięki pomocy nieznajomego pasażera. Udaje im się ukryć w ostatnim wagonie. Pasażer opiekuje się nimi, przynosi jedzenie, ostrzega o rewizjach ,troszczy się o zdrowie Seweryna i przyprowadza do niego lekarza. Ojciec Cezarego czuje się jednak coraz gorzej, prosi syna, by ten na pewno powrócił do kraju. Tam ma się udać do dawnego znajomego Barków, Szymona Gajowca.Nim docierają do Polski Seweryn umiera. Cezarym zajmuje się tajemniczy pasażer, który w rzeczywistości okazuje się być księdzem. To on namawia młodego Baryki, by kontynuował podróż. Wreszcie pociąg przybywa do granicy, tu jednak czeka Cezarego rozczarowanie. Po pierwsze o tym, kiedy podróżni mogą opuścić wagon, decydują urzędnicy, którzy nie śpieszą się ze swoją decyzją i przetrzymują pasażerów. Kolejny zawód to widok domów biednych ludzi. Są brudne i zaniedbane, daleko im do obiecanych przez ojca szklanych budowli. Baryka przyjeżdża do Warszawy i udaje się do Szymona Gajowca, który jest wysokim urzędnikiem Ministerstwa Skarbu. Pomaga Cezaremu urządzić się w nowym miejscu i umożliwia mu podjęcie studiów medycznych. Naukę przerywa jednak nowa wojna, Polsko Radziecka. Baryka postanawia wstąpić do polskiego oddziału i walczyć w obronie ojczyzny. Zapomina o szklanych domach, o komunistycznej ideologii i oddaje się walce, jest bardzo odważny.Pewnego razu ratuje od śmierci młodego szlachcica, również studenta z Warszawy, Hipolita Wielosławskiego. Tak nawiązuje się między nimi przyjaźń, kiedy wojna dobiega końca, Hipolit zaprasza Cezarego do rodzinnej posiadłości pod Częstochową – Nawłoci. Obaj przyjęci są tam z ogromną radością. Cezary dobrze czuje się w rodzinie Wielesławskich, ma wrażenie, że zna tych ludzi od dawna chętnie rozmawia z matką Hipolita, jego bratem, księdzem Anastazym, wujkiem i cioteczną siostrą Karoliną. Gościnność i wesołość domu wprawiają go w pogodny nastrój.Podczas jednego z porannych spacerów przygląda się ciekawy i zabawnej scenie. Młoda dziewczyna również spacerująca w ogrodzie, zostaje zaatakowana przez perliczka. Przerażona tym Panna z krzykiem ucieka do domu. Po powrocie z przechadzki Cezary udaje się do pustego salonu, do pokoju wbiega też w nocnym stroju Karolina i nie zauważywszy gościa stroi przed lustrem miny, spostrzegłszy Barykę ucieka. Tego dnia Cezary poznaje też piękną, krewną Wielesławskich panią Laurę Kościeniecką i jej narzeczonego Władysława Barlickiego.Panną uciekającą przed perliczka okazała się Wanda, będąca także gościem w Nawłoci. Często grywa ona na fortepianie znajdującym się w dworku. Cezary i Hipolit postanawiają bliżej się z nią zapoznać, lecz dziewczyna jest tak onieśmielona ich towarzystwem, że nie może grać ani tym bardziej prowadzić rozmowy. Mimo to interesuje ją postać Baryki. Do rozrywek nawłockich mieszkańców należą też konne przejażdżki. Na jedną z nich wybierają się Hipolit Cezary, ksiądz i Karolina. Tylko Hipolit jedzie konno, pozostali zaś bryczką. Towarzystwo dobrze się bawi. Baryka przygląda się mijanym chłopom, chce poznać ich życie, zwyczaje i problemy. Wycieczkowicze zatrzymują się w majątku Chłodek, tam Cezary bliżej poznaje Karolinę. Okazuje się, że w bolszewickiej rewolucji dziewczyna straciła rodziców i majątek, również Baryka opowiada jej swoje dzieje i wyznaje, że chce zbliżyć się do ludu i pracować jako pisarczyk. Od tego zamiaru odwodzi go jednak Hipolit.Beztroskie dni w Nawłoci sprzyjają nawiązaniu romansu między Baryką i Karoliną. Ich flirt obserwuje Wanda, która również zakochuje się w gościu. Zainteresowanie wzbudza też w Cezarym piękna Laura. Wraz z Hipolitem postanawiają pomóc jej w zorganizowaniu pikniku na rzecz pomocy wojennym weteranom. Przygotowania stwarzają okazję do częstych spotkań z panią Kościeniecką. Jej dwuznaczne zachowanie sprawia, że Cezary żywi do niej coraz większe uczucie, spędza nawet u niej noc. Na bal przybywają liczni Goście, większość z nich wspaniale się bawi, ale są wśród nich osoby o zupełnie innym nastroju. Należy do nich panna Wanda, z zazdrością obserwuje tańczących ze sobą Cezarego i Karolinę. Baryka jednak nie poświęca swej uwagi partnerce, lecz cały czas wodzi oczami za Laurą i jej narzeczonym. Wreszcie ma możliwość zatańczenia z nią dowiaduje się wtedy, że Kościelecka wychodzi za mąż tylko dla pieniędzy. Razem opuszczają salę. Zauważa to tylko Karolina, która czuje niepokój i przykrość, mimo to udaje, że nic się nie stało i kiedy Baryka wraca brawurowo wykonuje z nim taniec kozacki. Przyjęcie przeciąga się do białego rana, dopiero wtedy Cezary Hipolit i ksiądz Anastazy wracają do Nawłoci.Baryka coraz częściej potajemnie bywa u Laury, żyje tylko spotkaniami z nią, nikt oprócz Karoliny nie zauważa tego. Dziewczyna natomiast cierpi z powodu zdrady. Pewnego popołudnia Cezary gra z Wandą na fortepianie, niespodziewanie panna kładzie swą rękę na jego dłoni, lecz on z satysfakcją przypomina jej zajście z perliczki i daje tym do zrozumienia, że nie jest zainteresowany jej osobą. Wandę ogarnia histeria.Niebawem umiera Karolina. Tuż przed śmiercią chce jeszcze ujrzeć ukochanego, kiedy Cezary do niej przybywa ksiądz Anastazy udziela im ślubu. Okazuje się, że Karolina została otruta. Podejrzenia padają na Wandę, lecz z braku dowodów sprawa nie zostaje wyjaśniona. Wanda musi opuścić rodzinę Wielesławskich.Cezary nie przejmuje się zbytnio tragedią, gdyż wciąż myśli o Laurze, z którą regularnie się spotyka. Podczas jednej z jego nocnych wizyt spotyka Barlickiego, między zazdrosnymi kochankami dochodzi do bójki. Laura rozdziela ich i dla zachowania pozorów wyprasza Baryka ze swego domu. Cezary jest jednak tak rozwścieczony, że i jej wymierza policzek, po czym wybiega. Żałuje tego, co zrobił i chce przeprosić za to, Kościeniecką, lecz ta nie wpuszcza go do domu. Zrozpaczony nie wie dokąd się udać. Trafia na cmentarz, na którym pochowano Karoliny. Tam spotyka księdza Anastazego, który krytykuje postępowanie Baryki i obarcza winą za śmierć dziewczyny. Prosi go, by wyspowiadał się, ale Cezary nawet nie chce o tym słyszeć.Za zgodą Hipolita przenosi się do Chłodku – posiadłości Wielesławskich, tam chce oddalić przykre wspomnienia. Swoją uwagę kieruję na gospodarstwo i jego prowadzenie. Swoim zachowaniem wzbudza jednak podejrzenie rządcy, któremu wydaje się, że Baryka został przysłany przez Wielesławskich na przeszpiegi. W Chłodku Cezary dowiaduje się o ślubie Laury i Barlickiego, to skłania go do wyjazdu z włości Wielesławskich, czuje ogromny smutek i żal że został tak potraktowany.Postanawia wrócić do Warszawy i dalej studiować. Wraz z kolegą ze studiów Buławnikiem wynajmują biedny pokój. Nie mają pieniędzy, a te, które Baryce udaje się zdobyć, dzielą na pół. Postanawia po raz kolejny poprosić o pomoc Gajowca, zostaje przez niego przyjęty z radością. Gajowiec zatrudnia go jako pomocnika przy pisaniu książki o Polsce, obaj często toczą rozmowy na temat sytuacji w kraju. Cezary krytykuje ustrój, który dzieli społeczeństwo na klasy. Szymon Gajowiec stara się mu wytłumaczyć, że to dopiero początki odrodzonej Polski i że musi upłynąć trochę czasu, by chłopom i robotnikom żyło się lepiej. Argumenty te nie przemawiają jednak do Baryki, który każdego dnia widzi na ulicach ludzką nędzę.Dni upływają mu na pracy, nauce i rozmowach o czasach minionych i współczesnych. Chętnie przebywa w mieszkaniu Gajowca i przegląda jego notatki. Cały czas pamięta jednak o Laurze, którą raz kocha, a raz nienawidzi. Wtedy też poznaje starszego od siebie studenta Antoniego Lulka, dość szybko zostają przyjaciółmi. Lulek ma jednak w tym swój cel, manipuluje uczuciami i przekonaniami Baryki i stara się mu wmówić, że ustrój panujący za wschodnią granicą jest właściwy. Na nic zdają się wspomnienia Cezarego z czasów rewolucji, Lulek zaprasza go na zebranie komunistów. Baryka wysłuchuje przemówień, po czym wypowiada własne zdanie, wytyka przy tym błędy komunistycznej ideologii. Oburzony opuszcza zebranie, lecz nie może znaleźć uspokojenia, wciąż myśli o rodzicach i o Polsce ich marzeń oraz o rewolucji, która miała znieść biedę. Postanawia odwiedzić Gajowca, przytacza mu wszystkie zarzuty usłyszane na zebraniu komunistów i sam niejako się pod nimi podpisuje.Jego życie w Warszawie zakłóca pewnego dnia list od Laury, w którym kobieta prosi go o spotkanie. Cezary wyznaje jej miłość i przeprasza za swoje zachowanie, lecz wypomina jej małżeństwo z Barwickim. Mimo jej tłumaczeń i wyjaśnień Baryka odchodzi, choć nadal kocha tę kobietę.Zaangażowany w nową ideologię Cezary wyrusza na demonstracje robotników żądających podwyżek. Ponieważ robotnicy chcieli przejąć fabrykę, zostali z niej zwolnieni przez właściciela, komuniści popierają ich i dlatego sami biorą udział w demonstracji. Na jej czele idzie Baryka i Lulek. Powieść, opowiadanie Szkoła, edukacja, lektury Stefan Żeromski