Zosia i Telimena – charakterystyka porównawcza Zosia jest córką Ewy Horeszkówny i Wojewody, wnuczką stolnika Horeszki, urodziła się przed wywiezieniem rodzicom w głąb Rosji. Z opowieści Jacka Soplicy możemy przypuszczać, że było to około 1792 roku. W momencie akcji utworu ma zatem około 14 lat. Sędzia mówi o niej „wyrasta z Dziecięcia”, a Telimena wprost, że zaczyna rok 14.Zosia we wczesnym dzieciństwie została osierocona. Ich rodziców wywieziono w głąb Rosji. Małą Zosią od dziecka opiekowała się Telimena, z którą przez pewien czas mieszkała w Petersburgu.TelimenaTelimena jest dość tajemniczą postacią w poemacie, brak wzmianki o rodzinie Telimeny, niewyjaśniony zostaje jej stan cywilny. Niektórzy badacze snują przypuszczenia na temat jej krótkiego małżeństwa z jakimś wyższym urzędnikiem petersburskim, po którego śmierci została młodą wdową. Świadczy o tym fakt, że Soplicowie wszyscy do niej mówią Pani, podczas gdy pozostałe niezamężne kobiety nazywa się Pannami.Informacje dotyczące jej powiązań z rodziną Sopliców również nie są do końca jasne, przez sędziego nazywana jest siostrą, ale ich pokrewieństwo jest raczej wątpliwe. Telimena prawdopodobnie jest przyjaciółką Ewy Stolnikówny, po jej śmierci przez kilka lat w Petersburgu opiekowała się Zosią, potem przeniosła się ze swoją podopieczną do Soplicowa, w którym mieszkała od 2 lat.Wygląd zewnętrznyZosia pojawia się pierwsza w życiu Tadeusza, to właśnie ją widzi w ogrodzie po powrocie do rodzinnego domu. ubraną jedynie w białą koszulkę nocną. Zosia stoi w poświecie słońca, które złotą aurą rozświetla jej jasne włosy. Zosia prezentuje sobą słowiański typ urody, córka Ewy jest smukłą blondynką o niebieskich oczach i łabędziej szyi. Jej największą zaletą jest młodość i naturalność, dzięki pracy w ogrodzie jest zdrowa i opalona. Zosia nie musi się stroić w piękne suknie, nie musi się malować, by podobać się Tadeuszowi czy hrabiemu.Telimena pod względem wyglądu stanowi przeciwieństwo swojej podopiecznej. To kobieta dojrzała o kruczych włosach, czarnych oczach bladej cerze. Telimena jest wytworna i elegancka, ubiera się według najnowszej zagranicznej mody.Sposób bycia i cechy charakteruZosia przez długi czas wychowywana była w ukryciu i nie bywała na salonach. W czasie wolnym pielęgnowała rośliny w ogrodzie zajmowała się dziećmi. Świat wsi, w otoczeniu którego dorastała, był jej bliższy niż miasto. Dopiero po przyjeździe Tadeusza Telimena zdecydowała się na wprowadzenie Zosi na salony. Młoda dziewczyna, która dopiero zaczęła bywać w towarzystwie, na początku była nieco onieśmielona, ale z biegiem czasu radziła sobie coraz lepiej. Zosia jest dziewczynką cichą, skromną i nieśmiałą, ma w sobie wiele ciepła i szczerości i prostolinijność, nie umie udawać. Tadeusza obdarza uczuciem autentycznym i gorącym.Telimena to taki żeński odpowiednik lwa salonowego. Opiekunka Zosi była stałą bywalczynią salonów lubiła błyszczeć w towarzystwie i uwodzić mężczyzn. Potrafiła prowadzić rozmowy o literaturze, malarstwie, rzeźbie, muzyce i tańcu. Przez wiele lat mieszkała w Petersburgu, do którego bardzo często wracała w swoich opowieściach.Telimena ceni to, co zagraniczne, ubiera się w zgodzie z najmodniejszymi zachodnimi standardami, modą francuską. Podziwia tylko i wyłącznie sztukę zagraniczną, czyli literaturę francuską i malarstwo włoskie.Jej głównym celem w utworze jest znalezienie sobie męża i żeby ten cel osiągnąć, chwyta się najróżniejszych sposobów i podstępów. Uwodzi Tadeusza, a potem hrabiego, a w finale utworu żeni się z Rejentem, czym wzbudza zaskoczenie wszystkich.Telimena to kobieta energiczna, niepozbawiona temperamentu, a czasami wybuchowa. Choć niewyzbyty wad nie została przez Mickiewicza napiętnowana w epopei. Nie jest postacią negatywną, a stanowi jej komiczne uatrakcyjnienie, ożywia akcję, wprowadza nieco kolorytu do idyllicznego dworku Sopliców.Zosia i Telimena dwie kobiety przedstawione przez Mickiewicza na kartach pana Tadeusza to swoje całkowite przeciwieństwa. Ich sylwetki celowo zostały zbudowane na zasadzie kontrastów tak, aby cechy jednej uwypuklały cechy drugiej. Prostolinijna i szczera Zosia w niczym nie przypomina kokieteryjnie i dystyngowanej, a czasami zabawnej Telimeny, pomimo tego, że są tak różne, obie mogą cieszyć się sympatią czytelnika. Recenzje, opracowania, interpretacje Szkoła, edukacja, lektury Adam Mickiewicz