A. Mickiewicz. Stepy akermańskie – streszczenie (interpretacja) Sonety krymskie to cykl 18 utworów. Adam Mickiewicz napisał je w latach 1825-1826 w czasie podróży po Krymie i po jej zakończeniu. Zbiór sonetów rozpoczyna utwór pod tytułem Stepy Akermańskie.Pierwsze 2 strofy opisują spowity mrokiem step. Jest on ogromny. Trawy, które kołyszą się na wietrze i przypominają fale sprawiają, że step porównany zostaje do oceanu. Oprócz traw widać też ogromne ilości kwiatów i krzewów. Trudno dostrzec drogę lub grobowy kopiec, który spełniałby rolę punktu orientacyjnego. Niebo usłane jest gwiazdami, a w dali błyszczy wstęga Dniestru.Kolejne 2 zwrotki dotyczą ciszy. Wśród niej słychać szum lecących żurawi i kołyszące się motyle. Można nawet usłyszeć szelest węża pełzającego wśród traw. W tej bez miernej ciszy podmiot liryczny pragnie usłyszeć głos z kraju, za którym tęskni. Jednak wysiłek i Nadzieja nie przynoszą rezultatu, nie słychać żadnego głosu. Podróż do ojczyzny okazuje się niemożliwa. Wędrowiec dalej skazany jest na tułaczkę.Stepy akermańskie – cały tekstWpłynąłem na suchego przestwór oceanu,Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,Omijam koralowe ostrowy burzanu.Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu;Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;Tam z dala błyszczy obłok – tam jutrzenka wschodzi;To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu.Stójmy! – jak cicho! – słyszę ciągnące żurawie,Których by nie dościgły źrenice sokoła;Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.W takiej ciszy – tak ucho natężam ciekawie,Że słyszałbym głos z Litwy. – Jedźmy, nikt nie woła. Recenzje, opracowania, interpretacje Adam Mickiewicz