W malinowym chruśniaku – streszczenie (interpretacja) Utwór bardzo plastycznie oddaje atmosferę letniego, upalnego dnia. W leśnym, malinowym chruśniaku zostaje stworzony świat miłości dwojga ludzi. Poeta zwraca uwagę na szczegóły. Dziewczyna ma zabrudzone malinowym sokiem palce, wśród krzewów brzęczy bąk, liście zdają się wygrzewać w słońcu, w którego świetle skrzy pajęczyna. Powietrze jest duszne przepełnione aromatem malin. Para kochanków rozmawia szeptem, by nie mącić ciszy. Maliny, które zrywają, są symbolem miłosnych uniesień. Malinowy chruśniak jest świadkiem ludzkiej miłości. Przyroda jest stała i nie przemijalna.W malinowym chruśniaku – cały tekstW malinowym chróśniaku, przed ciekawych wzrokiemZapodziani po głowy, przez długie godzinyZrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.Palce miałaś naoślep skrwawione ich sokiem.Bąk złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty,Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory,Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory,I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty.Duszno było od malin, któreś, szepcząc, rwała,A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoniOwoce, przepojone wonią twego ciała.I stały się maliny narzędziem pieszczotyTej pierwszej, tej zdziwionej, która w całem niebieNie zna innych upojeń, oprócz samej siebie,I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty.I nie wiem, jak się stało, w którem okamgnieniu,Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła,Porwałem twoje dłonie — oddałaś w skupieniu,A chróśniak malinowy trwał wciąż dookoła. Recenzje, opracowania, interpretacje Bolesław Leśmian