12 życiowych zasad. Antidotum na chaos – streszczenie „12 życiowych zasad” była jedną z najpopularniejszych książek na świecie w 2018 roku i zajmowała trzecie miejsce na liście 20 najczęściej czytanych książek Amazona (kategoria non-fiction). Dzięki dwunastu prostym zasadom Peterson pokazuje, jak radzić sobie z życiowym chaosem, cierpieniem i porażkami, które nieuchronnie pojawiają się na drodze każdego człowieka. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że zasady odzwierciedlają powszechne prawdy. Ale jeśli powstrzymamy się od uproszczeń, stanie się jasne, że zasady Petersona należy traktować nie jako listę konkretnych wskazówek (choć one też się tam znajdują), ale jako holistyczne podejście do życia i okazję do zastanowienia się, gdzie dokładnie zrobiłeś pomyłkę, jeśli twoje własne życie ci nie pasuje. Książka Petersona to antidotum na rozczarowanie życiem i człowieczeństwem, lekarstwo na cynizm i pigułka na użalanie się nad sobą.Zasada 1. Pilnuj sylwetki. Plecy proste, ramiona wyciągniętePostawa i sposób, w jaki się prezentujemy, wpływa nie tylko na doznania wewnętrzne, ale także na to, jak postrzegają nas inni. Im bardziej zamknięty i niepewny wygląda człowiek, tym gorzej go traktują, co oznacza, że zajmuje niższy szczebel hierarchii społecznej. A im dalej w tej hierarchii tym gorsze wyżywienie, jakość usług medycznych i ogólne warunki życia.Autor przytacza przykład homarów, które istnieją na planecie od 350 milionów lat. Po walce przegrywający homar „kurczy się” i całym swoim wyglądem demonstruje uległość. Jego pazury stają się coraz mniejsze, a szanse na wygranie kolejnej walki, nawet z przeciwnikiem słabszym od niego, gwałtownie spadają. To samo dzieje się z ludźmi – różnica między przegranym a zwycięzcą, nawet jeśli zderzenie miało charakter czysto intelektualny, jest widoczna gołym okiem.Podsumowanie 12 zasad życia od Jordana PetersonaNie masz czasu na czytanie? Słuchaj audiobooka na YouTube. 12 życiowych zasad. Antidotum na chaos – streszczenie (audiobook)Jednocześnie każdy z nas ma wbudowany „wewnętrzny czujnik”. Odczytuje reakcje innych i przypisuje nam określony status we społeczeństwie. Im bardziej wyglądasz na „pokonanego”, tym niższy masz status, co oznacza, że mniej serotoniny („hormonu szczęścia”) wytwarza twoje ciało. A im niższy poziom serotoniny, tym gorzej reagujemy na nieprzewidziane sytuacje, zwłaszcza jeśli są one negatywne. W tym stanie nieustannie boimy się, że najmniejsze negatywne zdarzenie może wywołać reakcję łańcuchową niepowodzeń. Ciągłe przebywanie w stanie intensywnej uwagi powoduje spalanie ogromnej ilości energii i zasobów fizycznych. To się nazywa stres.Z metafizycznego punktu widzenia, wyprostować się, oznacza dobrowolne przyjęcie ciężaru Bycia, wzięcie odpowiedzialności za własne życie, podjęcie dobrowolnej decyzji o przekształceniu chaosu w uporządkowaną przestrzeń, nadającą się do zamieszkania. Wyprostować się fizycznie, to znaczy zacząć mówić prawdę i postawić swoje aspiracje na pierwszym miejscu, świadomie podejmować ryzyko.Zasada 2. Traktuj siebie tak, jak traktujesz osoby, na których ci zależyNiezwykle powszechna sytuacja: jeśli człowiek ma zadani wyleczenia psa, zabierze go do weterynarza, kupi wszystkie niezbędne leki i poda je zwierzakowi ściśle według harmonogramu; ale jak zachoruje sam to może nawet nie pójść do lekarza, a jak pójdzie to często może zapominać o lekach lub w ogóle ich nie kupi. Jednocześnie człowiek jest jedyną istotą zdolną bez przyczyn na to bać się śmierci.Co wyjaśnia tak irracjonalne zachowanie? Ludzie nie są doskonali. Jesteśmy podatni na błędy i przemoc. Człowiek jest jedyną istotą na planecie zdolną do zadawania cierpienia drugiemu nie w celu zaspokojenia głodu czy innych podstawowych potrzeb, ale w celu samego cierpienia. Jesteśmy jedynymi stworzeniami zdolnymi do robienia szczerze mówiąc strasznych rzeczy, w pełni świadomymi tego, co się dzieje. A wiedząc o naszych ciemnych stronach, mamy tendencję do gardzenia zarówno sobą, jak i całą ludzkością jako całością. W rezultacie wydaje nam się, że pies jest o wiele bardziej odpowiednim obiektem do opieki niż my.Jednak według autora nie ma nic godnego i cnotliwego w byciu i pozostawaniu ofiarą agresora, nawet jeśli tym agresorem jesteś ty sam. Pamiętaj, że swój stosunek do siebie przenosimy na innych. Najbardziej jaskrawym tego przykładem jest samobójstwo, które w pełni obciąża krewnych zmarłego.Dbanie o siebie nie oznacza pobłażania sobie. Nie chodzi o to, żeby się uszczęśliwić. Za każdym razem, gdy dajesz dziecku cukierki, sprawiasz mu radość przez chwilę, ale to nie jest powód do zmartwień. Pomyśl, jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś naprawdę o siebie dbał. Jaka praca mogłaby Ci się podobać? Co chciałbyś robić w wolnym czasie, aby zachować zdrowie – zarówno psychiczne, jak i fizyczne? Ważne jest nie tylko zdyscyplinowanie się, ale także nauczenie się negocjowania ze sobą, nagradzania siebie, dotrzymywania obietnic – danych sobie. To jedyny sposób, aby zmotywować się do czegoś złożonego i znaczącego. Dbanie o siebie tak, jak troszczyłby się o bliźniego lub o własnego psa, jest moralnym obowiązkiem każdego człowieka.Zasada 3. Przyjaźnij się z ludźmi, którzy życzą ci jak najlepiejNasza osobowość jest lustrem naszego środowiska. Kluczową rolę odgrywa to, z kim się komunikujesz, z kim dzielisz się dobrymi i złymi wiadomościami. Jeśli przyjaźnisz się z kimś, przed kim chciałbyś chronić swoją siostrę, ojca lub syna, dlaczego sam utrzymujesz ten związek? Komunikacja z tymi, którzy będą zadowoleni z twojego zwycięstwa, nie jest egoizmem, ale jednym z twoich głównych zadań. Co więcej, zadanie to nie należy do najłatwiejszych. Ludzie, którzy życzą ci dobrze, nie będą tolerować cynizmu i utrzymywać pragnienie samozniszczenia. Nie zaproponują ci papierosa, jeśli rzuciłeś palenie, i nie będą obwiniać innych za wszystkie grzechy śmiertelne, kiedy jesteś zły i zniechęcony. To jest główne kryterium dla przyjaciela – nie liczba lat komunikacji czy wypitych razem kufli piwa, ale kierunek, w którym ten przyjaciel cię prowadzi – w górę lub w dół.Zasada 4. Nie porównuj się z tym, kim inni są dzisiaj, ale z tym, kim ty byłeś wczorajJako przykład autor podaje klienta, który przyszedł na wizytę z powodu skarg na niepokój. Mimo wszystkich osiągnięć uważał, że radzi sobie nieporównanie gorzej niż jego sąsiad w akademiku. Jakiś czas później okazało się, że były sąsiad nazywa się Elon Musk.Ten przykład sugeruje, że należy starannie wybrać obiekt do porównania, ale to poważny błąd! Bez względu na to, z kim się porównujesz, nigdy nie będziesz w stanie czuć się usatysfakcjonowany, szczególnie w tych czasach. Wcześniej, gdy ludzie żyli w mniejszych społecznościach, znacznie łatwiej było zająć swoje miejsce w hierarchii społecznej, ponieważ krąg osób, z którymi dana osoba mogła się porównywać, był ograniczony. W dobie megamiast i sieci społecznościowych produkcja serotoniny na podstawie porównywania się z innymi stała się prawie niemożliwa. W otaczającej przestrzeni zawsze znajdzie się ktoś lepszy, mądrzejszy, silniejszy, szybszy i tak dalej. A im rzadziej wygrywamy we własnych oczach, im niższy status społeczny sobie sami wyznaczymy, tym mniejsze prawdopodobieństwo wygranej w realnej walce.Jedynym sposobem na zachowanie zdrowego rozsądku jest porównywanie się do siebie. Czym różni się dzisiejszy dzień od wczorajszego? Co zrobiłeś lepiej? Jakie poczyniono postępy?Punkt, w którym zaczynasz swój ruch w kierunku celu, znaczy znacznie mniej niż sam kierunek ruchu. Posłuchaj swojego wewnętrznego krytyka, ale podejdź do jego słów z innej perspektywy. Określ, co możesz poprawić, zdecyduj, co naprawdę możesz zrobić w tym kontekście i zrób to. Nie bój się zacząć od małego. Twoim głównym zadaniem jest pokonanie początkowego oporu.Jeśli masz stertę papierów do przejrzenia i przeraża Cię to zadanie, podziel to na dwie części, wykonaj polowe roboty po czym wymyśl sobie jakieś wynagrodzenie. Jeśli czujesz, że motywacja wciąż nie wystarczająca, zastąp połowę trzecią i tak dalej.Pamiętaj, że Twoim głównym zadaniem jest ustalenie procesu negocjacji z samym sobą. Oczywiście nie jesteś najlepszym wykonawcą, ale szef wśród was jest jeszcze gorszy. Przestań bezsensownie terroryzować i prowokować siebie, to nie działa. Musisz wymyślić nagrodę dla siebie i, co najważniejsze, dotrzymać obietnicy. Jeśli obiecałeś sobie filiżankę kawy w nagrodę za umycie naczyń, masz obowiązek zaparzyć kawę, gdy tylko odłożysz gąbkę. Nie trzeba spieszyć się, aby umyć wannę lub wytrzeć kurz, gonić siebie i wyrzucać niezdrowe pragnienia. Pomyśl, co powiedziałbyś innej osobie, gdyby zmuszała ciebie do tej roboty. W najlepszym razie nazwałbyś je tyranem. Nie bądź wobec siebie tyranem, inaczej przestaniesz sobie ufać i nigdy nie oderwiesz się od ziemi.Zasada 5. Nie pozwól swoim dzieciom robić niczego, co wzbudza twoją niechęćW końcu istnieje duże prawdopodobieństwo, że to samo odwróci od nich inne dzieci i dorosłych. A Twoim głównym zadaniem jako rodzica jest zapewnienie dziecku dobrego startu w kontekście socjalizacji. Pamiętaj, że wszyscy, w tym dzieci, oceniamy siebie na podstawie tego, jak traktują nas inni. Jeśli idziesz z dzieckiem i nie dyscyplinujesz go, pozwalasz mu krzyczeć, histeryzować, bić innych, gryźć itd., wyrządzasz mu krzywdę. Jeśli w wieku czterech lat inne dzieci nie chcą się z nim bawić, szanse na dalsze sukcesy w życiu są znacznie zmniejszone. Dziecko będzie czuło się samotne i odrzucone, co będzie prowadzić do coraz większego poziomu lęku, depresji i niechęci do życia.W dzisiejszym świecie rodzice coraz częściej starają się być przyjaciółmi swoich dzieci, a nie rodzicami. Boją się, że jeśli będą surowsze, to dzieci przestaną dzielić się z nimi najważniejszymi sprawami. W końcu tak właśnie się dzieje, ale z innego powodu. Dziecko może mieć wielu przyjaciół, ale zawsze jest tylko dwoje rodziców, a rodzic zawsze znaczy dla dziecka więcej niż przyjaciel. Rodzice muszą więc nauczyć się radzić sobie z chwilową irytacją, a nawet wybuchami nienawiści ze strony dzieci, które mogą być sprowokowane postępowaniem dyscyplinarnym, bo na dłuższą metę będzie to z korzyścią dla wszystkich. Dzieci potrzebują zasad, na których mogą polegać, szanować rodziców, uznawać ich autorytet i prosić o radę w trudnej sytuacji. Dzieci zawsze będą sprawdzać rodziców, jakie są granice tego, co jest dozwolone – do jakiego stopnia rozciąga się ich wolność. Granicy to bezpieczeństwo, nawet jeśli ich odkrycie powoduje chwilową frustrację. Nie zostawiajcie dzieci w oceanie wolności, inaczej nigdy nie odnajdą się w życiu.Ważne jest zachowanie równowagi: karaj złe zachowanie i pamiętaj, aby nagradzać dobre zachowanie. Na tym polega nauczanie – trzeba pokazać, czego nie robić, upewnić się, że dziecko kroczy właściwą drogą i za to je nagrodzić. Jednak podejście to sprawdza się nie tylko w przypadku dzieci.Zasada 6. Zanim zaczniesz krytykować świat – zaprowadź porządek we własnym domuAutor podkreśla, że życie to naprawdę skomplikowana sprawa. Nikt nie może uciec od bólu i stopniowej destrukcji. Zdarza się, że cierpimy z własnej winy – z powodu celowej ślepoty, niechęci do podjęcia trudnej, ale słusznej decyzji, wewnętrznej złośliwości. Jeśli zdasz sobie z tego sprawę i zmienisz wektor zachowania, życie potoczy się ze znacznie mniej dramatyczną intensywnością. Jednak nie na wszystko mamy wpływ i nie wszystko da się naprawić. Tęsknota, choroba, starzenie się i śmierć – to prędzej czy później dopadnie nas wszystkich. W chwilach skrajnej rozpaczy wszyscy zadajemy to samo pytanie: „Kto jest winny?”Są tacy, którzy obwiniają o wszystko Boga, życie, wszechświat, społeczeństwo, rodziców, całą rasę ludzką. To ci ludzie dokonują masakr, aby wyrównać rachunki ze światem, pomścić tkwiącą w nim niesprawiedliwość. Są też tacy, którzy wyciągają zupełnie przeciwne wnioski z najstraszniejszych, najbardziej niesprawiedliwych sytuacji. I na szczęście takich osób jest więcej. Ostatniego twierdzenia dowodzi prosta matematyka. Jeśli jeden rodzic znęca się nad trojgiem dzieci, a każde z nich ma jeszcze troje dzieci i tak dalej, i wszyscy przenoszą okropny wzorzec zachowania na następne pokolenie, za dwadzieścia pokoleń będziemy mieć 10 miliardów gniewnych i urażonych ludzi – więcej niż populacji całej Ziemi. Jednak nigdy nic takiego się nie wydarzyło. Nie każdy, kto był krzywdzony przez rodziców i poniżany w szkole, zostaje terrorystą.Pages: 1 2 3 Pages ( 1 of 3 ): 1 23Następna » Popularnonaukowa Jordan Peterson