Do obywatela Johna Brown – interpretacja John Brown był amerykańskim farmerem, który usiłował zorganizować powstanie w celu zniesienia niewolnictwa. Został skazany na karę śmierci przez powieszenie. Nim wykonano wyrok, swój protest wnieśli intelektualiści i pisarze, do których dołączył też Norwid. Poeta bardzo ceni tę postać, posyła mu pieśń. Brown jest męczennikiem, który za wolność i niepodległość oddał życie. Dlatego Norwid składa mu hołd, to postać symbol. Tak jak on, walczyli o wolność Kościuszko i Waszyngton. Śmierć Brauna może wywołać wiele okrucieństw i cierpień, nadejdą złe czasy.W ostatnich wersach utworu Norwid podkreśla charakter poezji, która wzywa do czynu. Ta poezja przetrwa mimo śmierci poety. Egzekucja Brauna nie powstrzyma idei wolności.Do obywatela Johna Brown – cały tekstPrzez Oceanu ruchome płaszczyzny Pieśń Ci, jak mewę, posyłam, o! Janie... Ta lecieć długo będzie do ojczyzny Wolnych - bo wątpi już: czy ją zastanie?... - Czy też, jak promień Twej zacnej siwizny, Biała - na puste zleci rusztowanie : By kata Twego syn rączką dziecinną Kamienie ciskał na mewę gościnną! Więc, niźli szyję Twoją obnażoną Spróbują sznury, jak jest nieugiętą; Więc, niźli ziemi szukać poczniesz piętą, By precz odkopnąć planetę spodloną - A ziemia spod stóp Twych, jak płaz zlękniony, Pierzchnie - więc, niźli rzekną: "Powieszony..." - Rzekną i pojrzą po sobie, czy kłamią? - - Więc, nim kapelusz na twarz Ci załamią, By Ameryka, odpoznawszy syna, Nie zakrzyknęła na gwiazd swych dwanaście: "Korony mojej sztuczne ognie zgaście, Noc idzie - czarna noc z twarzą Murzyna!" * Więc, nim Kościuszki cień i Waszyngtona Zadrży - początek pieśni przyjm, o! Janie... Bo pieśń nim dojrzy, człowiek nieraz skona, A niźli skona pieśń, naród pierw wstanie. Recenzje, opracowania, interpretacje Cyprian Kamil Norwid