Klub Mało Używanych Dziewic – Monika Szwaja. Recenzja Książka opowiada o czterech szkolnych przyjaciółkach po tzw. przejściach, obarczonych codziennymi problemami, które zmagając się ze swoimi słabościami postanawiają coś zmienić w swoim życiu. Podejmują się realizacji planów, o które wcześniej nawet by się nie podejrzewały. Zmieniają w ten sposób swoje szare życie, a przy okazji życie innych, związanych z nimi ludzi.Największym atutem tej książki jest barwny język i dowcipne dialogi, a ilość zawartych w powieści neologizmów z powodzeniem wystarczyłaby na opracowanie osobnego słownika neologicznego autorki. Bardzo podoba mi się poczucie humoru pisarki i jej pozytywne nastawienie do życia, ale to jest wszystko, co ujęło mnie w tej książce.Przedstawione w książce postaci są dla mnie mało przekonujące, a cała opowieść jest po prostu zbyt naiwna. Wszyscy pozytywni bohaterowie są inteligentni, wykształceni i zamożni, a ci negatywni to takie głupiutkie, podstępne i brzydkie istotki o karykaturalnym wyglądzie (np. szczurek) i z wrednym charakterkiem. Fajnie by było, gdyby w realnym świecie wszystko można było postrzegać w kategoriach: białe i czarne, dobre i złe, głupie i mądre.Poza tym, niektóre kwestie w książce, używając języka autorki, po prostu nie trzymają się kupy. Jakoś nie mogę uwierzyć w to, że znające się jak łyse konie przyjaciółki, które bez słów widzą na wskroś swoje błędy i problemy, nie zauważają, że jedna z nich (notabene piękna i superinteligentna dyrektorka prywatnej szkoły) od lat tworzy schizofreniczne wizje swoich wyimaginowanych amantów, którzy mają zrekompensować doskwierającą jej samotność. Co więcej, nawet robiący za kogoś w rodzaju guru, również bardzo inteligentny psychiatra, który bez problemu, na podstawie kilku zdań diagnozuje problemy poszczególnych postaci nie zauważa, że kobieta ta ma problemy ze swoją osobowością.Nie mogę jednak wykluczyć, że jako facet, nie powinienem był sięgać po książkę stworzoną przez kobietę dla kobiet.Źródło: http://mojelektury.blogspot.com/ Recenzje, opracowania, interpretacje