Kazimierz Przerwa-Tetmajer – Hymn do Nirwany – interpretacja Wiersz jest wołaniem, modlitwą do nirwany, przypomina modlitwę ojcze nasz. Podmiot liryczny czuje wstręt wobec ludzkiej podłości, złości, klęski i cierpień. Prosi nirwany o przyjście, upatruje w niej ucieczkę od rzeczywistości i ukojenie. Nie chce pamiętać swego życia pragnie zwolnić się od myśli i pamięci, uwolnić się od krzywd i ludzkiego cierpienia.Hymn do Nirwany – cały tekstZ otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie, Nirwano! Przyjdź twe królestwo jako na ziemi, tak i w niebie, Nirwano! Złemu mnie z szponów wyrwij, bom jest utrapień srodze, Nirwano! I niech już więcej w jarzmie krwawiącym kark nie chodzę, Nirwano! Oto mi ludzka podłość kałem w źrenice bryzga, Nirwano! Oto się w złości ludzkiej błocie ma stopa ślizga, Nirwano! Oto mię wstręt przepełnił, ohyda mię zadusza, Nirwano! I w bólach konwulsyjnych tarza się moja dusza, Nirwano! O przyjdź i dłonie twoje połóż na me źrenice, Nirwano! Twym unicestwiającym oddechem pierś niech sycę, Nirwano! Żem żył, niech nie pamiętam, ani wiem, że żyć muszę, Nirwano! Od myśli i pamięci oderwij moją duszę, Nirwano! Od oczu mych odegnaj złe i nikczemne twarze, Nirwano! Człowiecze zburz przede mną bożyszcza i ołtarze, Nirwano! Niech żywot mię silniejszych, słabszych śmierć nie uciska, Nirwano! Niech błędny wzrok rozpaczy przed oczy mi nie błyska, Nirwano! Niech otchłań klęsk i cierpień w łonie się twym pogrzebie, Nirwano! I przyjdź królestwo twoje na ziemi, jak i w niebie, Nirwano! Recenzje, opracowania, interpretacje Kazimierz Przerwa-Tetmajer